CBOS Flash nr 1/2023
O czym się ostatnio mówi?
Autor: Michał Feliksiak
|
2023-07-03
W ramach nowego projektu CBOS Flash sprawdziliśmy, jakie tematy koncentrowały ostatnio uwagę Polaków. Badanym przedstawiono 21 tematów prosząc, aby określili, czy i jak często były one poruszane w ich bliskim otoczeniu (np. w rodzinie, wśród przyjaciół, znajomych czy sąsiadów) w ciągu dwóch tygodni poprzedzających badanie.
Uwaga Polaków w największym stopniu koncentrowała się na inflacji, o której często mówiło się w tym czasie w otoczeniu ponad trzech czwartych badanych (78%). Relatywnie wielu ankietowanych deklaruje też, że w ich otoczeniu mówiono ostatnio często o niskich zarobkach, emeryturach i braku pieniędzy (54%), z kolei zauważalnie rzadziej na tle pozostałych kwestii ekonomicznych pojawiał się temat trudności na rynku pracy - problemów ze znalezieniem pracy lub jej utrzymaniem (30%). Na drugim miejscu pod względem częstotliwości pojawiania się w rozmowach sytuuje się wojna na Ukrainie (66%). Rzadziej obecna w rozmowach jest kwestia uchodźców ukraińskich w Polsce (32%). Trzecie miejsce zajmują trudności w dostępie do lekarzy i usług medycznych (62%).
Wysoką rangę w codziennych rozmowach ma polityka, choć pojawia się w zauważalnie większej mierze w ujęciu negatywnym niż pozytywnym. Zarówno działalność rządu jak i politycznej opozycji częściej była krytykowana niż chwalona, choć proporcje pod tym względem są bardziej niekorzystne dla obozu rządzącego niż opozycji (odpowiednio: 60% głosów krytycznych wobec 21% aprobujących i 40% wobec 25%).
Do popularnych tematów, jednak poruszanych już nie tak często jak powyższe, zaliczają się stan szkolnictwa i systemu edukacji (44%) oraz problemy środowiska i zmiany klimatu (39%). Wyraźnie mniej respondentów podejmowało w rozmowach pokrewny wątek - dotyczący energetyki (31%) - węgla, elektrowni atomowych i odnawialnych źródeł.
Zauważalną część Polaków angażowały tematy związane z nastrojem i samopoczuciem psychicznym. Niemal tak samo często mówiło się o dobrych perspektywach i nadziejach na przyszłość, jak i o złym samopoczuciu, depresji (37% wobec 35%). Nieco mniej osób często rozmawiało lub było świadkami rozmów, w których pojawiał się wątek braku perspektyw na przyszłość i ogólnej rezygnacji (30%).
Mniej niż jedna trzecia badanych jako częste tematy rozmów toczonych w ich otoczeniu w ciągu dwóch tygodni poprzedzających badanie wskazywała problemy Kościoła rzymskokatolickiego (28%), zagrożenie przestępczością (28%), zbyt małą liczbę rodzących się w Polsce dzieci (25%). Jeszcze rzadziej Polaków zajmowała tematyka LGBT i kwestie homoseksualności lub transseksualności (19%), a najrzadziej - problem pedofilii (17%).
Można zaobserwować pewne zróżnicowanie tematów codziennych rozmów ze względu na społeczno-demograficzne usytuowanie respondentów. Trzeba mieć oczywiście na uwadze to, że otoczenie respondentów jest mniej lub bardziej zróżnicowane, a nie homogeniczne. Innymi słowy nie jest tak, że np. kobiety rozmawiają wyłącznie z kobietami, młodzi z młodymi, dobrze wykształceni z dobrze wykształconymi.
Kobiety zauważalnie częściej niż mężczyźni deklarują, że w ich otoczeniu często mówiło się o na temat środowiska naturalnego i zmian klimatu, stanu systemu edukacji, trudności na rynku pracy, braku pieniędzy, a także o złym samopoczuciu psychicznym i zagrożeniu przestępczością. Nieco częściej wskazują też na rozmowy o trudnościach w dostępie do lekarzy. Z kolei w otoczeniu badanych mężczyzn w większym stopniu wypowiadano się z dezaprobatą o rządzie.
Na wsi częściej niż w miastach rozmawiano o problemach związanych z uchodźcami z Ukrainy, o sprawach dotyczących produkcji energii, a także krytykowano działalność opozycji. W miastach średniej wielkości (mających od 20000 do 99999 mieszkańców) w większym stopniu niż gdzie indziej koncentrowano się w ostatnim czasie na wojnie na Ukrainie, systemie edukacji, trudnościach na rynku pracy, a także wątkach przychylnych zarówno rządowi, jak i opozycji. Ponadto częściej wybrzmiewał tam optymizm dotyczący perspektyw na przyszłość. W dużych miastach (od 100000 do 499999 mieszkańców) w największej mierze zaznaczają się takie tematy jak brak pieniędzy trudności w dostępie do lekarzy, stan szkolnictwa, a także brak perspektyw na przyszłość. Częsta jest też krytyka obozu rządzącego. Największe miasta wyróżniają się taką tematyką rozmów, jak stan systemu edukacji, środowisko naturalne i zmiany klimatu, LGBT, jak również dezaprobata działalności rządu. Częściej niż gdzie indziej rozmawia się w nich o złym samopoczuciu psychicznym.
Jeśli chodzi o wiodące tematy rozmów w poszczególnych kategoriach wiekowych, temat inflacji częściej niż przeciętnie pojawiał się w otoczeniu młodszych respondentów, natomiast rzadziej - starszych osób. Najmłodsi badani w większym stopniu niż inni deklarują, że w rozmowach w ich otoczeniu pojawiał się wątek systemu edukacji, trudności na rynku pracy, ale też optymizm dotyczący przyszłości. Częściej również podejmowano tematykę LGBT. Ludzie mający od 25 do 34 lat częściej niż pozostali wskazują na rozmowy o trudnościach w dostępie do lekarzy i o kryzysie dzietności w Polsce, a także o inflacji. Ta grupa wyróżnia się też jeśli chodzi o krytykę zarówno rządu, jak i opozycji. Otoczenie starszych respondentów częściej niż przeciętnie koncentrowało się na wojnie na Ukrainie oraz na problemach Kościoła. Osoby po 54 roku życia w większym stopniu niż inni deklarują rozmowy o problemach środowiska naturalnego i zmianach klimatu. Częściej niż przeciętnie twierdzą też, że w ich otoczeniu z aprobatą mówiono o działalności rządu oraz rozmawiano o opozycji (zarówno w pozytywnym jak i negatywnym tonie). Co ciekawe, temat braku pieniędzy był najczęściej podejmowany w otoczeniu osób w wieku 45-54 lata.
Problem drożyzny najczęściej był podnoszony w otoczeniu osób mających wyższe wykształcenie. Najlepiej wykształceni respondenci częściej niż przeciętnie wskazywali na rozmowy dotyczące stanu szkolnictwa w Polsce, problemów środowiska naturalnego i zmian klimatu, a także braku perspektyw na przyszłość i złego samopoczucia psychicznego, depresji. Relatywnie często były to rozmowy krytyczne wobec obozu władzy. Aprobata rządu w największej mierze pojawiała się w rozmowach osób mających wykształcenie podstawowe. Rozmowy dotyczące problemów z uchodźcami z Ukrainy najczęściej deklarują badani mający wykształcenie zasadnicze zawodowe. Trudności związane ze znalezieniem lub utrzymaniem pracy najsilniej wybrzmiewają w otoczeniu osób z wykształceniem średnim.
Co ciekawe dochody respondentów w niewielkim stopniu różnicują natężenie rozmów o inflacji w ich otoczeniu. Problem braku pieniędzy najczęściej pojawia się w rozmowach osób uzyskujących dochody wynoszące od 2000 zł do 2999 zł, a także niższe. Trudności na rynku pracy najsilniej zaznaczają się w deklaracjach badanych uzyskujących dochody od 3000 zł do 3999 zł. Można ponadto zauważyć, że im wyższe dochody tym częściej w rozmowach prowadzonych w otoczeniu respondentów krytykowano działalność rządu.
Kwestie ekonomiczne wyraźnie silniej zaznaczają się w rozmowach prowadzonych w otoczeniu badanych sympatyzujących z opozycją, a zauważalnie słabiej wśród sympatyzujących z obozem rządzącym. Ci pierwsi wyróżniają się ponadto częstymi wskazaniami takich tematów, jak trudności w dostępie do lekarzy i usług medycznych, kondycja systemu edukacji, środowisko naturalne i zmiany klimatu, problemy Kościoła. Częściej też mówi się wśród nich o braku perspektyw na przyszłość. Z kolei w otoczeniu zwolenników rządu częstszy jest optymizm. Wyraźnie silniej też wybrzmiewa tu wątek problemu z uchodźcami z Ukrainy. Zaliczanie się do sympatyków rządu lub opozycji przekłada się w oczywisty sposób na obecność określonych narracji - krytycznych lub aprobujących - w otoczeniu badanych. Warto jednak zauważyć, że ani jedni, ani drudzy nie są zupełnie bezkrytyczni wobec obozu, z którym sympatyzują.
Badanie „O czym się ostatnio mówi?” zostało zrealizowane metodą wywiadów telefonicznych w okresie od 19 do 28 czerwca 2023 roku na próbie dorosłych mieszkańców Polski (N=1000).