W drugiej połowie stycznia, po raz kolejny w tym miesiącu, zapytaliśmy Polaków za pośrednictwem sondażu telefonicznego o ich aktualne preferencje wyborcze.

Na temat swoich sympatii partyjnych wypowiedziało się 79% ankietowanych, którzy zadeklarowali chęć wzięcia udziału w wyborach do Sejmu i Senatu, gdyby miały się one odbywać w najbliższą niedzielę. To o 1 punkt procentowy mniej niż w pierwszej połowie stycznia i 2 punkty procentowe mniej niż w grudniu zeszłego roku.

Wydarzenia ostatnich dwóch miesięcy, w tym – jak się zdaje – szczególnie ostatnich tygodni, sprawiły, że w stosunku do grudnia 2023 roku układ poparcia dla dwóch partii mających najwięcej zwolenników – aktualnie rządzącej versus obecnie opozycyjnej – niemal symetrycznie się odwrócił. W końcu stycznia na czele naszego rankingu popularności partii politycznych znalazło się najsilniejsze ugrupowanie bloku rządzącego – Koalicja Obywatelska popierana przez 29% zdeklarowanych uczestników wyborów. Opozycyjny PiS znalazł się na drugim miejscu i obecnie może liczyć na głosy niespełna jednej czwartej respondentów chcących wziąć udział w wyborach (24%). W porównaniu z sondażem z pierwszej połowy stycznia poparcie dla PiS obniżyło się o 5 punktów procentowych, zaś – zestawiając z wynikiem z grudnia – o 6 punktów. Z kolei notowania KO w odniesieniu do grudnia poprawiły się o 4 punkty procentowe i w ciągu ostatnich tygodni ten wynik się nie zmienił. Oznacza to, że PiS stracił na poparciu przede wszystkim w ostatnich dwóch tygodniach, zaś KO nie zyskała, choć zdobyła sympatyków dzięki wcześniejszym posunięciom.

W porównaniu z pierwszą połową stycznia poprawiły się natomiast notowania pozostałych ugrupowań tworzących rządzącą koalicję. Na trzecim miejscu znalazła się Trzecia Droga, na którą chce oddać swój głos 14% zdeklarowanych uczestników wyborów. W porównaniu z pierwszą połową stycznia ugrupowanie to zyskało 4 punkty procentowe, lekko przekraczając również swój grudniowy wynik. Na czwartym miejscu znalazła się opozycyjna Konfederacja WiN z poparciem co dziewiątego z uczestników wyborów (11%), w ciągu ostatnich dwóch miesięcy notowania tego ugrupowania znalazły się na lekko rysującej się linii wznoszącej. Ostatnie miejsce wśród ugrupowań mających swoich przedstawicieli w parlamencie zajęła Lewica, mająca wśród zdeklarowanych wyborców 9% sympatyków. W porównaniu z pierwszą połową stycznia Lewica poprawiła swoje notowania o 2 punkty, osiągając tym samym wynik z grudnia.

Co dwudziesty ze zdeklarowanych uczestników głosowania (5%, w stosunku do poprzedniego pomiaru wzrost o 1 punkt procentowy) oddałby głos na jakieś inne ugrupowanie niż te, które obecnie wchodzą w skład parlamentu. Mniej wyborców niż w pierwszej połowie stycznia, bo co jedenasty z ankietowanych wybierających się na wybory (9%, spadek o 3 punkty), nie potrafi powiedzieć, na którą z partii lub z ugrupowań by głosował.