W stosunku do sierpnia zainteresowanie hipotetycznymi wyborami parlamentarnymi zmieniło się nieznacznie. Gdyby wybory do parlamentu odbywały się w pierwszej połowie września, udział w nich wzięłoby, według własnych deklaracji, 77% uprawnionych do głosowania, o 2 punkty procentowe mniej niż poprzednio. Możliwość udziału w wyborach parlamentarnych z góry odrzuca 15% respondentów, nieznacznie więcej niż w zeszłym miesiącu (wzrost o 1 punkt).

Podobnie jak w sierpniu w niewielkim stopniu zmienił się również układ sił między dwoma najbardziej liczącymi się ugrupowaniami. Na lidera naszego rankingu – Koalicję Obywatelską – chciałaby zagłosować prawie jedna trzecia wybierających się na wybory (32%, bez zmian)¹Pokaż przypis. Wicelidera, czyli PiS poparłoby 29% zdeklarowanych uczestników wyborów, nieznacznie więcej niż w okresie wakacji (wzrost o 1 punkt procentowy). Ubiegłomiesięczny wyjątkowo dobry wynik Konfederacji WiN okazał się jak na razie efemeryczny, choć nadal to ugrupowanie zajmuje mocną, trzecią lokatę w rankingu popularności partii politycznych. We wrześniu do grona zwolenników Konfederacji zalicza się co dziewiąty z uczestników wyborów (11%, spadek o 5 punktów). Czwarte miejsce zajęła Trzecia Droga popierana przez 9% chcących wziąć udział w wyborach – w stosunku do sierpnia ugrupowanie to zyskało (wzrost o 3 punkty) i powróciło do notowań z pierwszej połowy lipca. Natomiast minimalnie niższe okazały się w tym miesiącu wyniki Lewicy, na którą chce głosować 8% wybierających się do urn (spadek o 1 punkt). Co dziesiąty z respondentów chcących wziąć udział w wyborach nie wie, na którą partię oddałby swój głos (10%, wzrost o 1 punkt).