W drugiej połowie marca udział w nadchodzących wyborach prezydenckich, z prawdopodobieństwem co najmniej 99%, zapowiada trzy czwarte uprawnionych do głosowania (75%).

Największym poparciem potencjalnych wyborców – niezależnie od deklarowanej pewności udziału w głosowaniu – cieszy się Rafał Trzaskowski. Głosować na niego zamierza 34% badanych. Mniej niż co czwarty zdeklarowany uczestnik majowego głosowania poparłby kandydata PiS, Karola Nawrockiego (23%), a niewiele mniej osób głosowałoby na kandydata Konfederacji WiN Sławomira Mentzena (21%). Pozostali pretendenci do prezydentury cieszą się już znacznie mniejszym poparciem. Na 4% głosów mógłby liczyć Szymon Hołownia, trzech na stu badanych zagłosowałoby na kandydata partii Razem Adriana Zandberga. Po 2% deklarujących zamiar udziału w wyborach prezydenckich poparłoby Magdalenę Biejat, Grzegorza Brauna i Krzysztofa Stanowskiego, a na 1% głosów mógłby liczyć Marek Jakubiak. Siedmiu na stu potencjalnych uczestników majowego głosowania nie wie, na kogo oddałoby swój głos (7%).

Ostatnie dwa tygodnie kampanii wyborczej niewiele zmieniły w dotychczasowym układzie poparcia dla kandydatów do prezydentury. Faworytem I tury głosowania niezmiennie pozostaje Rafał Trzaskowski. Choć w porównaniu z początkiem marca kandydatowi KO minimalnie ubyło zwolenników (spadek o 1 punkt procentowy), nadal jednak od lokującego się na drugim miejscu kandydata PiS, Karola Nawrockiego dzieli go spory, jedenastopunktowy dystans. W drugim pomiarze marcowym, po odnotowanym niedużym spadku w stosunku do lutego, poparcie dla Karola Nawrockiego ustabilizowało się na poziomie z początku marca. Podobnie, trwały okazał się także rejestrowany wówczas duży wzrost notowań zajmującego trzecie miejsce Sławomira Mentzena. Obaj kandydaci – popierany przez PiS Karol Nawrocki oraz kandydat Konfederacji WiN Sławomir Mentzen – cieszą się obecnie takim samym poparciem jak na początku marca i tak jak dwa tygodnie temu dzieli ich minimalny, zaledwie dwupunktowy dystans. Niewiele zmieniło się również poparcie dla pozostałych kandydatów. Minimalnie zmniejszyła się (o 1 punkt procentowy) liczba zwolenników Szymona Hołowni i równie nieznacznie (o 1 punkt) wzrosło poparcie dla Krzysztofa Stanowskiego.

Interesowało nas, w jakim stopniu zdeklarowani wyborcy poszczególnych kandydatów pewni są swych dzisiejszych decyzji i na ile procent oceniają prawdopodobieństwo oddania głosu na popieranego dziś kandydata.

Najbardziej stabilny, najsilniej zmobilizowany elektorat mają Karol Nawrocki oraz Rafał Trzaskowski. Pewność, z jaką ich wyborcy zapowiadają poparcie tych kandydatów w wyborach, wynosi średnio: 95% dla elektoratu Karola Nawrockiego i 94% – w przypadku zwolenników Rafała Trzaskowskiego. Na swoich aktualnych wyborców w dużym stopniu może liczyć także Adrian Zandberg (średnie prawdopodobieństwo poparcia w wyborach w jego elektoracie wynosi 92,5%). Biorąc pod uwagę dużą pewność głosownia w przypadku głównych konkurentów – Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego, mniej pewny swego aktualnego stanu posiadania może być Sławomir Mentzen – jego elektorat ocenia pewność poparcia go w głosowaniu średnio na 88%. Najsłabiej zmobilizowany i najbardziej labilny jest elektorat już w tej chwili mającego stosunkowo niewielu zwolenników Szymona Hołowni (82%).

Podobnie wygląda lista kandydatów cieszących się stuprocentową pewnością głosowania. Po około trzy czwarte wyborców Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego jest na sto procent przekonane, że w dniu wyborów będą na nich głosować (odpowiednio 77% i 72%). Równie silnie o nieodwołalności swej decyzji jest przekonana niespełna połowa zwolenników Sławomira Mentzena (48%). Najmniej pewnych, „stuprocentowych” wyborców mają Adrian Zandberg i Szymon Hołownia (po 42%), przy czym w przypadku kandydata Trzeciej Drogi zwraca uwagę duży – znacznie większy niż w przypadku pozostałych kandydatów – odsetek wyborców najmniej pewnych swych dzisiejszych decyzji i potencjalnie skłonnych do zmiany preferencji, oceniających prawdopodobieństwo poparcia Szymona Hołowni w wyborach na co najwyżej około 50% (22% jego elektoratu).

Co piętnasty badany deklarujący zamiar uczestniczenia w wyborach prezydenckich, nie wie jeszcze, na którego z kandydatów będzie głosował. Tę grupę badanych poprosiliśmy o wskazanie kandydata, ku któremu skłanialiby się najbardziej.

Preferencje niezdecydowanych wyborców okazują się dość rozproszone. Relatywnie najwięcej głosów w tej grupie mogliby zyskać Szymon Hołownia i Karol Nawrocki (po 15%) oraz Sławomir Mentzen (14%). Spośród wyborców niezdecydowanych nieco mniejsze szanse na pozyskanie dodatkowych zwolenników niż jego dwaj najbardziej liczący się rywale ma lider prezydenckiego rankingu Rafał Trzaskowski (10%). Już niewielu niezdecydowanych wyborców skłania się ku pozostałym kandydatom. Na Magdalenę Biejat mógłby zagłosować co dwudziesty potencjalny wyborca niemający dziś sprecyzowanych preferencji (5%). Ku kandydaturze Marka Jakubiaka skłania się zaledwie dwóch na stu niezdecydowanych wyborców (2%), głosowanie na Adriana Zandberga bierze pod uwagę co setny badany (1%) z tej grupy.

Obecnie co trzeci niezdecydowany wyborca (34%) zupełnie nie wie, na kogo mógłby głosować, i nawet w niewielkim stopniu nie skłania się ku żadnemu z kandydatów.

Sprawdziliśmy także, jak kształtuje się układ preferencji wyborczych w wyborach prezydenckich w elektoratach poszczególnych partii politycznych.

Wśród zwolenników dwóch najsilniejszych ugrupowań, Prawa i Sprawiedliwości oraz Koalicji Obywatelskiej, ich preferencje w wyborach prezydenckich są jednoznaczne. Trzeba jednak zauważyć, że Rafał Trzaskowski ma nieco większe poparcie ma w elektoracie swojego ugrupowania (93%) niż Karol Nawrocki wśród zdeklarowanych wyborców PiS (87%). Również w elektoracie Konfederacji WiN zdecydowanie wygrywa jej kandydat, Sławomir Mentzen (82%). Wyborcy dwóch pozostałych ugrupowań rządzącej koalicji, Trzeciej Drogi oraz Lewicy, częściej niż na „własnych”, partyjnych kandydatów chcą głosować na Rafała Trzaskowskiego. Kandydata KO popiera prawie polowa zwolenników Trzeciej Drogi (49%), a znacznie mniej spośród nich, bo niespełna co trzeci opowiada się za Szymonem Hołownią (32%). Do zwolenników Rafała Trzaskowskiego zalicza się także blisko połowa elektoratu Lewicy (46%). Ponad dwukrotnie mniej osób w tym elektoracie popiera kandydatkę Lewicy Magdalenę Biejat (22%). Nieco sympatyków mają wśród zwolenników Lewicy mają także Krzysztof Stanowski (14%) oraz drugi z lewicowych kandydatów – Adrian Zandberg reprezentujący partię Razem (11%). Wyborcy niemający sprecyzowanych preferencji partyjnych oraz osoby deklarujące absencję w hipotetycznych wyborach parlamentarnych najczęściej deklarują poparcie dla kandydata Konfederacji Sławomira Mentzena (odpowiednio 26% i 13%). Wśród wyborców niezdecydowanych minimalnie większym poparciem cieszy się Karol Nawrocki (9%) niż Rafał Trzaskowski (6%), natomiast wśród niewybierających się na wybory parlamentarne odwrotnie – nieznacznie bardziej popularny jest Rafał Trzaskowski (9%) niż Karol Nawrocki (7%).