UWAGA! Ten serwis używa cookies. Brak zmiany ustawień przeglądarki oznacza zgodę na ich używanie.Rozumiem
 
OGŁOSZENIA
Praca dla ankieterów ... więcej >
 

PUBLIKACJE

CBOS Flash nr 2/2025

Deklaracje głosowania w pierwszej turze wyborów prezydenckich

Autor: Agnieszka Cybulska
|
2025-01-14
Do wyborów prezydenckich pozostało wprawdzie z górą pięć miesięcy i oficjalnie kampania wyborcza jeszcze się nie rozpoczęła, jednak głosowanie to już teraz budzi wśród Polaków duże emocje polityczne. Na początku stycznia zainteresowanie nadchodzącymi wyborami prezydenckimi zadeklarowało aż 88% uprawnionych do głosowania, przy czym ponad połowa dorosłych Polaków (55%) jest nimi – według ich własnych deklaracji – bardzo zainteresowana.
Co oczywiste, wyborami prezydenckimi najbardziej interesują się osoby bardzo zainteresowane polityką w ogóle (93% deklaracji dużego zainteresowania). Są one bardziej interesujące dla mężczyzn (60%) niż dla kobiet (51%). Trochę częściej są przedmiotem zainteresowania respondentów o prawicowych (62%) niż lewicowych (57%) poglądach politycznych, a także częściej osób blisko związanych z Kościołem i uczestniczących w praktykach religijnych raz w tygodniu (61%) niż badanych w ogóle niepraktykujących (51%). Zainteresowanie nadchodzącymi wyborami prezydenckimi jest tym większe, im wyższy jest poziom wykształcenia ankietowanych. Ponadto nieco częściej są one zajmujące dla mieszkańców miast średniej wielkości, zwłaszcza tych liczących od 100 tys. do 500 tys. ludności (64%). Poziom dochodów dwojako motywuje zainteresowanie wyborem głowy państwa: z jednej strony szczególnie zainteresowane zbliżającym się głosowaniem są osoby dobrze zarabiające (deklarujące dochody na poziomie co najmniej 5000 zł netto), z drugiej zaś – gorzej (choć nie najgorzej) sytuowane, osiągające dochody netto od 2000 do 2999 zł. Jeśli chodzi o wiek, to wyborami najbardziej interesują się starsi respondenci – w wieku 65 lat lub więcej (67%) oraz badani mający od 45 do 54 lat (63%), najsłabiej zaś – ludzie młodzi – w wieku od 18 do 24 lat. Tylko nieco ponad jedna czwarta spośród nich (27%) deklaruje duże zainteresowanie wyborami głowy państwa. W grupach społeczno-zawodowych wyborami prezydenckimi ponadprzeciętnie często interesują się rolnicy (62%) oraz emeryci i renciści (60%).
Rysunek 1: W maju tego roku odbędą się wybory prezydenckie. Czy Pan(Pani) osobiście interesuje się tymi wyborami? Zdecydowanie tak 55%; Raczej tak 33%; Raczej nie 8%; Zdecydowanie nie 3%; Trudno powiedzieć 1%.
O dużym zainteresowaniu Polaków zbliżającymi się wyborami prezydenckimi świadczą także deklaracje gotowości uczestniczenia w nich – aż 89% uprawnionych do głosowania chce wziąć udział w majowych wyborach głowy państwa. Jednocześnie zdecydowana ich większość – ponad trzy czwarte (76%) ocenia pewność swego udziału w tych wyborach na co najmniej 99%. Zatem biorąc za dobrą monetę styczniowe deklaracje i zapowiedzi wyborców można powiedzieć, że gdyby wybory prezydenckie odbywałyby się już teraz, udział w nich mogłoby wziąć nawet 68% uprawnionych do głosowania, a więc mniej więcej tyle, ile uczestniczyło w II turze poprzednich wyborów prezydenckich. Swoje uczestnictwo w wyborach prezydenckich jednoznacznie wyklucza tylko mniej więcej co siedemnasty z badanych (6%).
Rysunek 2: Czy zamierza Pan(Pani) brać udział w tegorocznych wyborach prezydenckich? Wezmę w nich udział 89%; Jeszcze nie wiem 5%; Nie wezmę w nich udziału 6%.
Interesowało nas także, jak kształtuje się społeczne poparcie dla nieformalnych jeszcze kandydatów.
U progu oficjalnej kampanii wyborczej, tuż przed podaniem przez marszałka Sejmu do publicznej wiadomości terminu wyborów, ze stawki potencjalnych pretendentów do najwyższego urzędu w państwie zdecydowanie wyróżnia się dwóch kandydatów. Na pierwszym miejscu, z największą liczbą sympatyków, znalazł się popierany przez Koalicję Obywatelską aktualny prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, na którego chciałoby oddać swój głos 35% respondentów z co najmniej dziewięćdziesięciodziewięcioprocentową pewnością zapowiadających swój udział w tym głosowaniu. Na drugim miejscu, z niezbyt dużą stratą do lidera, plasuje się obywatelski kandydat Prawa i Sprawiedliwości Karol Nawrocki, który w styczniu mógłby liczyć na poparcie niespełna jednej trzeciej pewnych uczestników wyborów (31%). Trzecią pozycję, z dużą już jednak stratą do pierwszej dwójki, ale jeszcze z dwucyfrowym wynikiem, zajmuje kandydat Konfederacji WiN Sławomir Mentzen, popierany przez 12% zdeklarowanych uczestników wyborów.
Pozostali kandydaci odnotowali już poparcie poniżej 10%. O połowę mniej głosów niż kandydat Konfederacji WiN zebrał w styczniu jeden z liderów Trzeciej Drogi, startujący w wyborach prezydenckich z rekomendacji tego ugrupowania, Szymon Hołownia (6%). Na dwa razy mniej głosów niż pretendent zgłoszony przez Trzecią Drogę mogłaby liczyć w styczniu kandydatka Lewicy, jedyna kobieta w tym gronie, Magdalena Biejat (3%). Po 2% uczestników wyborów zadeklarowało chęć oddania swego głosu na Marka Jakubiaka z koła poselskiego Wolni Republikanie oraz kandydata Partii Razem Adriana Zandberga. Wynik pozostałych polityków zamierzających ubiegać się o prezydenturę był zerowy lub mniejszy niż 0,5%. Co setny z wyborców (1%) chciałby głosować na innego niż wymienieni w sondażu kandydata, zaś 7% nie wie, którego z pretendentów poparłoby w pierwszej turze wyborów prezydenckich.
Rysunek 3: Na którego z kandydatów (kandydatek) głosowałby Pan (głosowałaby Pani) w pierwszej turze wyborów prezydenckich? DEKLARACJE BADANYCH ZAPOWIADAJĄCYCH Z CO NAJMNIEJ 99-PROCENTOWYM PRAWDOPODOBIEŃSTWEM UCZESTNICTWO W WYBORACH. Rafał Trzaskowski 35%; Karol Nawrocki 31%; Sławomir Mentzen 12%; Szymon Hołownia 6%; Magdalena Biejat 3%; Marek Jakubiak 2%; Adrian Zandberg 2%; Piotr Szumlewicz 0%; Marek Woch 0%; Inny kandydat 1%; Trudno powiedzieć 7%; Odmowa odpowiedzi 1%.
Interesowało nas też, jak obecnie, u progu oficjalnej kampanii wyborczej, kształtuje się poparcie dla poszczególnych kandydatów w elektoratach partyjnych. Analizy przeprowadziliśmy na szerszej grupie badanych niż osoby całkowicie i niemal całkowicie pewne swego udziału w wyborach prezydenckich – także z mniejszym niż stuprocentowe i prawie stuprocentowe prawdopodobieństwem zapowiadających swoje uczestnictwo w majowym głosowaniu.
Co oczywiste, pierwszym i jednoznacznie najbardziej liczącym się wyborem zwolenników KO jest kandydatura Rafała Trzaskowskiego (91% głosów w tym elektoracie). Pretendent zgłoszony przez główne ugrupowanie rządzącej koalicji mógłby jeszcze liczyć na głosy ponad jednej czwartej wyborców Lewicy (26%) oraz po niespełna jednej piątej elektoratu Trzeciej Drogi (19%) i wyborców niezdecydowanych, niemających określonych preferencji partyjnych (18%).
Analogicznie, głównym wyborem zwolenników PiS jest Karol Nawrocki (87% deklaracji poparcia w elektoracie PiS), ale – jak widać – jest to kandydatura wyraźnie mniej uniwersalna politycznie niż kandydatura Rafała Trzaskowskiego. Poza macierzystym elektoratem Karola Nawrockiego popiera jeszcze jedna dziewiąta zwolenników Konfederacji WiN oraz wyborców niezdecydowanych – niemających sprecyzowanych sympatii partyjnych (po 11%). Kandydat PiS mógłby ewentualnie liczyć też na nieco głosów wyborców generalnie mało zaangażowanych politycznie – niezamierzających brać udziału w ewentualnych wyborach parlamentarnych (15%).
Z kolei Sławomir Mentzen jest popierany przede wszystkim przez elektorat Konfederacji WiN (77%). W podobnym stopniu co Karol Nawrocki mógłby on jeszcze liczyć na głosy wyborców nieidentyfikujących się z żadną partią (11%) i raczej śladowe już poparcie w elektoratach obu najbardziej liczących się i od lat konkurujących na naszej scenie ugrupowań – KO (5%) i PiS (4%).
Szymon Hołownia jest przede wszystkim wyborem zwolenników Trzeciej Drogi (69%), sympatycy pozostałych ugrupowań popierają tę kandydaturę w bardzo niewielkim stopniu. Nieco głosów mógłby uzyskać on także w grupie wyborców niesympatyzujących z żadną partią (5%) oraz w elektoracie Lewicy (4%).
Kandydatka Lewicy, Magdalena Biejat cieszy się w tej chwili w swoim macierzystym elektoracie tylko nieco większym poparciem (30%) niż kandydat KO Rafał Trzaskowski (26%). W elektoracie Lewicy swoich zwolenników mają ponadto: lider partii Razem Adrian Zandberg (12%), a także jacyś inni – spoza grona uwzględnionych w badaniu – kandydaci (14%). Można zatem stwierdzić, że w tej chwili, u progu oficjalnej kampanii wyborczej, sympatie wyborców Lewicy są najbardziej rozproszone.
Tabela 1: Odsetki badanych deklarujących poparcie dla potencjalnych kandydatów w elektoratach głównych ugrupowań politycznych (wyróżnione na podstawie deklaracji udziału w hipotetycznych wyborach do Sejmu i Senatu i poparcia konkretych ugrupowań. Ze względu na małą liczbę badanych deklarujących dla niej poparcie w zestawieniu pominięto partię Razem).Tabela 2: Odpowiedzi w grupach społeczno-demograficznych na pytanie: W maju tego roku odbędą się wybory prezydenckie. Czy Pan(Pani) osobiście interesuje się tymi wyborami? Dane w procentach.
Badanie „Aktualności” (15) zostało zrealizowane metodą wywiadów telefonicznych wspomaganych komputerowo (CATI – 81,2%) oraz wywiadów internetowych (CAWI – 18,8%) w okresie 7–8 stycznia 2025 roku na próbie dorosłych mieszkańców Polski (N=1000).
Liczba stron:
6
Badanie:
202501 Aktualności (15)
Kategorie tematyczne:
Wybory prezydenckie
Słowa kluczowe:
kandydaci na prezydenta, deklaracje udziału w wyborach
Tabele zróżnicowań socjodemograficznych:
 
Nie
 
 
Przejdź do pkjpaPKJPA        Projekty EFSEFS        Przejdź do portalu Badania WyborczeBadania wyborcze
 
 
 
 
 
 
 
 
Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej
ul. Świętojerska 5/7 00-236 Warszawa
tel. 22 625 76 23 e‑mail: info@cbos.pl
NIP: 5262135442 REGON: 012908368 KRS: 0000070275
Przewiń do góry